W miniony wtorek na terenie jednej z wałbrzyskich szkół doszło do kradzieży telefonu. Zdarzenie miało miejsce, gdy 16-letnia uczennica przez nieuwagę zostawiła swoje urządzenie na ławce. Po odkryciu braku telefonu zgłosiła sprawę policji, co doprowadziło do szybkiego zatrzymania 17-letniego sprawcy, który nie zamierzał oddać cudzego mienia.
Wydarzenie miało miejsce 25 listopada, kiedy to nastolatka realizująca swoje codzienne obowiązki w szkole zapomniała o swoim telefonie. Po ustaleniu, że przedmiot zniknął, zgłosiła sprawę stróżom prawa. Podejrzenia skupiły się na 17-letnim mieszkańcu Wałbrzycha, który znalazł telefon, jednak zamiast zwrócić go właścicielce, postanowił ukryć go dla siebie.
Początkowo zatrzymany młody człowiek nie przyznawał się do winy, co skutkowało spędzeniem kilku godzin w policyjnej celi. Ostatecznie, po przesłuchaniach, przyznał się do przywłaszczenia. Policjanci nie tylko odzyskali skradziony telefon, ale skutecznie przekazali go z powrotem właścicielce. Teraz 17-latek, który może spodziewać się kary do trzech lat pozbawienia wolności, odpowie za swoje czyny przed sądem, jako że jest już pełnoletni w kontekście kodeksu karnego.
Ważne jest, aby przypominać mieszkańcom o odpowiedzialności związanej z przywłaszczeniem cudzej rzeczy ruchomej. W przypadku znalezienia przedmiotu, zawsze warto postarać się znaleźć jego właściciela lub oddać go do Biura Rzeczy Znalezionych, które znajduje się w Wałbrzychu przy ul. Rynek 23, pok. 113.
Źródło: Policja Wałbrzych
Oceń: Wałbrzych: 17-latek zatrzymany za przywłaszczenie telefonu w szkole
Zobacz Także
