Interwencja dzielnicowego z pierwszego komisariatu w Wałbrzychu zapobiegła dalszym oszustwom. Mężczyzna, który miał tylko rozmienić 300 złotych, okazał się sprawcą oszustwa na szkodę pensjonariuszki sanatorium w Szczawnie-Zdroju. Po otrzymaniu pieniędzy zniknął bez śladu, jednak jego nieostrożność doprowadziła do szybkiego rozwoju sprawy i zatrzymania.
Do incydentu doszło, gdy 74-letnia kobieta, kończąca turnus w sanatorium, poszukiwała transportu do Ostrowa Wielkopolskiego. Zgłosił się do niej mężczyzna, który zażartował, że musi rozmienić pieniądze, aby móc zrealizować zapłatę za przewóz. Niestety, kiedy kobieta mu zaufała i przekazała gotówkę, oszust po prostu zniknął.
Po zgłoszeniu przestępstwa przez pokrzywdzoną, policjanci z pierwszego komisariatu podjęli działania mające na celu ustalenie tożsamości sprawcy. Dzięki szybkiej reakcji i współpracy z dzielnicowymi możliwe było ujęcie 60-latka w czasie wolnym od służby. Policjant, rozpoznając mężczyznę w grupie spacerowiczów, zatrzymał go i przekazał pod opiekę funkcjonariuszom kryminalnym, którzy kontynuowali postępowanie. Oszust przyznał się do winy, a teraz czeka go proces oraz potencjalna kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Źródło: Policja Wałbrzych
Oceń: 60-latek oszustem, zatrzymany przez czujnego dzielnicowego w Szczawnie-Zdroju
Zobacz Także
